tag:blogger.com,1999:blog-6153823240474460469.post5378301875869936749..comments2023-07-22T13:22:20.897+02:00Comments on Kąpiele Zimowe i nie tylko :-): Powolny powrót :-)Psotny Morsik :-)http://www.blogger.com/profile/16111036582836270171noreply@blogger.comBlogger5125tag:blogger.com,1999:blog-6153823240474460469.post-71068112900922215902011-05-31T06:24:20.356+02:002011-05-31T06:24:20.356+02:00Nie daj się!!!! super, że się możesz bawić swoim b...Nie daj się!!!! super, że się możesz bawić swoim bieganiem:)ja to nawet chodząc mam trudności:(buziolkiFiolQakhttps://www.blogger.com/profile/03099957965678281724noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6153823240474460469.post-78001569863793086002011-05-30T16:20:51.336+02:002011-05-30T16:20:51.336+02:00Kondycha wraca do normy :-)) Wielkie brawa.Co do t...Kondycha wraca do normy :-)) Wielkie brawa.Co do temperatury , to nie ma jak 30C :-)) Mały agergacik ,może być za mały :-)) jak koleżanka tu sugeruje,a własny pot jeszcze nikomu nie zaszkodził i nikt się w nim nie utopił:-))Do zimy daleko, wiec musisz się za klimatyzować i cieszyć pięknym słonecznym latem. (zawsze w obwodzie jest zamrażalka)Pozdrawiam. CzarnaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6153823240474460469.post-2552806530295596732011-05-30T14:38:27.742+02:002011-05-30T14:38:27.742+02:00Oj tam ... Mały agregacik i byle do zimy ;)Oj tam ... Mały agregacik i byle do zimy ;)olllqhttps://www.blogger.com/profile/14471287654840983599noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6153823240474460469.post-52706324269964681982011-05-30T09:35:26.988+02:002011-05-30T09:35:26.988+02:0010 kilometrow??????????Na samą myśl już nóżki bolą...10 kilometrow??????????Na samą myśl już nóżki bolą.Pozdrawiam:):):)kasiahttps://www.blogger.com/profile/03885852390906471261noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6153823240474460469.post-88959211991552475932011-05-30T07:30:58.802+02:002011-05-30T07:30:58.802+02:00I to ma się nazywać "powolnym powrotem"?...I to ma się nazywać "powolnym powrotem"?To nie bardzo jestem w stanie wyobrazić sobie "szybkiego powrotu" Przy tym szybkim może by Cię już nie było w kraju gdybyś się rozpędził.Widzę że dalej nie możesz się pogodzić z tą piękną porą roku.Obawiam się że nie Masz w tym temacie innego wyjścia:))))))))))<br />Pozdrawiam cieplutko.Jutahttps://www.blogger.com/profile/16425746229139270707noreply@blogger.com