// Kąpiele Zimowe i nie tylko :-): 06/01/2011 - 07/01/2011

niedziela, 26 czerwca 2011

Treningu Ciąg dalszy:-)

Witam wszystkich pasjonatów zimnych kąpieli i nie tylko:-)Bardzo serdecznie dziękuję że jesteście bo to jest moim głównym motorem napędowym do pisania tego bloga. Nie spodziewałem się, że ktoś to będzie czytał:-)Blog miał być morsowy i taki będzie ale ze względu na nieodpowiednią porę roku chwilowo musiałem znaleźć temat zastępczy czyli kształcenie formy celem gotowości do nadejścia Kochanej zimy:-)
Ostatnio bieganie stało się tak rozpowszechnioną formą kształcenia swojego ducha, że przechodzi ludzkie pojęcie. Czy to słońce tak wpływa na ludzi negatywnie aby biegać w pełnych promieniach słonecznych? W tej chwili od dłuższego czasu bieganie jest szczególnie promowane poprzez program Polska biega, biegam bo lubię i takie tam inne slogany:-)Najlepsza jest jednak reklama, która od jakiegoś czasu pojawia się na bilbordach "Nie biegam bo nie muszę" reklamuje to szczupła panienka, która zapewne zastanawia się nad zjedzeniem jednej kromki chleba czy aby nie przytyje. Typowy plastik, jak to się mówi o takich panienkach. Reklama jak sama nazwa mówi, ma coś reklamować i tym czymś jest pewien specyfik S------N, który nie ma nic wspólnego z bieganiem sportowym i zapewne wśród kampanii biegowej rozpowszechnionej w całej Polsce jest w tej chwili na Topie.
Ale już nie zaprzątajmy sobie głowy głupawymi reklamami i przejdźmy do konkretów:-) Jak wspominałem w poprzednim poście, kolega namówił mnie do uczestnictwa w biegu na XXI międzynarodowy bieg po plaży, którego dystans wynosi 15 km. Jego specyfikę wyjaśnia już jego nazwa, czyli bieg po piasku w żarzącym słońcu:-) Mam tylko nadzieję, że uda mi się jakoś ukończyć ten bieg w jakimś rozsądnym czasie:-)
W minioną niedzielę oraz poniedziałek biegałem właśnie pod patronatem tej ogólnopolskiej promowanej kampanii Polska Biega ale i nie tylko biegamy, jest również czas na relaks i odpoczynek co przedstawia poniższe zdjęcie:-)
Jesteśmy tak dużą i medialną grupą, że nawet kadr w filmie przypadł nam w udziale, z którego oczywiście skorzystaliśmy:-)
Właśnie poprzez taką promocję biegania na skalę ogólnopolską dowiedziałem się, że bieganie nie polega tylko na bezmyślnym stawianiu kroków i przemieszczaniu się z punktu A do punktu B. Trening biegowy składa się również z różnorodnych ćwiczeń poprzedzających bieganie, aby przygotować mięśnie do wysiłku, oraz bezpośrednio po biegu aby je z kolei odprężyć:-)
Wtorek również spędziłem biegowo z fantastyczną grupą biegamyrazem.pl, od której sporo się nauczyłem i nadal uczę. Nowością jest środa, którą postanowiłem przeznaczyć już od jakiegoś czasu na trening leśny wraz z MarioPiekario grupy BR. Ostatnio gawędząc sobie o różnych ciekawostkach przebiegliśmy sobie małe 14 kilometrów:-) W czwartek ze względu na święto kościelne, wieczorny trening był odwołany, ale postanowiliśmy w kilka osób pobiec sobie laskiem oraz nadmorskimi alejkami i tak sobie biegnąc liczniki wyśpiewały 20 km. Zdążyłem jeszcze na procesję:)A dodatkowo wieczorkiem ruszyłem jeszcze ze Szwagrem na małe 5 km bo zachciało mu się biegania:-)Dzisiaj, a właściwie to już wczoraj, również rekreacyjnie pobiegłem sobie do lasu aby wybiec na nogach lekkie 10 km. Mam nadzieję, że Was nie zanudziłem, ale sam jestem pod wrażeniem, jak bieganie zmieniło mój dotychczasowy światopogląd:-) Żegnam Was serdecznie i zmykam spać bo rano kolejny niedzielny trening:-)

środa, 22 czerwca 2011

Powrót syna Marnotrawnego:-)

Witam wszystkich po "krótkiej" nieobecności:-)Była tak krótka, że z pewnością nit nie zauważył mojego nagłego i tajemniczego zniknięcia:-)Było to spowodowane awarią modemu od internetu. Teraz już wróciłem i bardzo serdecznie Was przepraszam za tak długą absencję. Dołożę wszelkich starań aby więcej się taka sytuacja nie powtórzyła. Wiem że podczas mojej nieobecności sporo ciekawych rzeczy powstało i postaram się je wszystkie docenić w najbliższych dniach:-)
Jak Wam wiadomo, teraz ze względu na niesprzyjające warunki pogodowe Mors-owanie musiałem chwilowo zawiesić i zająć się inną, kreatywną i bardzo zdrową dziedziną sportową jaką jest bieganie.
W dniu 18 czerwca ukończyłem mój kolejny bieg na 10 kilometrów z czasem 42:50, aby zobrazować sytuację to zająłem 189 miejsce na 1077 startujących. Jest to mój drugi start na takim dystansie od kiedy zacząłem traktować bieganie jako drugie hobby. Jestem zadowolony z tego wyniku a co najważniejsze poprawiłem czas z Biegu Europejskiego co mi daje satysfakcję i motywację do dalszych treningów. Poniżej moje kolejne trofeum.
W ramach pakietu startowego otrzymałem również koszulkę z pamiątkowym opisem, która ma obecnie i będzie miała w przyszłości dla mnie wartość bezcenną:-)
Poniżej również kilka zdjęć z już historycznego biegu:-)
A poniżej jeszcze rewers koszulki, który wszystko wyjaśnia.
Pozdrawiam Was wszystkich serdecznie i zapraszam na kolejne odsłony, w których będę uwieczniał przygotowania do kolejnego startu w zawodach, który planuję w Jarosławcu na dystansie 15 kilometrów z czego 7 po plaży :-)

czwartek, 2 czerwca 2011

Krótki Trening Leśny:-)

Miło mi Was powitać Moi Drodzy czytelnicy i podziękować za Waszą obecność:-)Szczególnie dziękuję oczywiście wszystkim odważnym, którzy nie bacząc na grożące im niebezpieczeństwo, pozostawiają po sobie ślady w postaci miłych i sympatycznych komentarzy. Jestem na blogu od niedawna i nie sądziłem, że znajdą się chętni aby czytać moje "poważne" artykuły.
Ze względów techniczno - osobistych nie mogłem uczestniczyć w wtorkowym treningu razem z wspaniałą grupą biegamyrazem, dlatego musiałem nadrobić zaległy trening z Szanownym kolegą mariopiekario, który dotrzymał mi towarzystwa podczas indywidualnego treningu po już wcześniej opisanych ścieżkach leśnych. Mam nadzieję, że to był pierwszy taki wspólny trening leśny i troszeczkę dłuższy niż dotychczasowe, ale mam nadzieję, że nie ostatni:-) Wspólnie pokonaliśmy, gawędząc sobie o wspólnych doświadczeniach, jakieś 13 i pół kilometra w czasie spacerowym bo zajęło nam to 1 godzinę i 9 minut:-) Czas podaję oczywiście orientacyjnie, abyście mieli pogląd jak wygląda powolny powrót do formy biegowej:-)mariopiekario czyli Mariusz poważnie zastanawia się nad morsowaniem i będzie mi niezmiernie miło potowarzyszyć jemu podczas kąpieli morskich w tym cudownym okresie jakim jest nasza Kochana Zima:-) Ale do tego tematu powrócimy w odpowiednim, zimowym czasie:-)
Pogoda była wspaniała jak na warunki letnie, lekki wiatr i zachodzące słońce. Dodam tylko, że bieg zaczęliśmy ok godz.19:30 i dlatego były takie wspaniałe warunki do biegu:-) To tyle jeśli chodzi o trening z wczoraj już (środy), a poniżej umieściłem kilka zdjęć z poniedziałkowego treningu, który przebiegał pod patronatem hasła "Biegam bo lubię"




Nic mi więc innego nie pozostało jak tylko życzyć ciekawej lektury i regularnych odwiedzin na moim "Lodowym blogu" Jeszcze raz Wam wszystkim dziękuję za to, że jesteście i czasem tutaj zaglądacie:-):-):-)