środa, 16 marca 2011
Wtorkowa Kąpiel:-)
Witam liczne grono czytelników:-)Wczoraj jak zwykle wybrałem się na spotkanie grupy biegowej na 19:30 i nikogo nie zastałem:-(Gdyby nie mój wierny, osobisty trener i Mors Piotr, który zmusza mnie do morderczych treningów, to biegałbym sam. Dzięki niemu przebiegliśmy sobie delikatne 14 kilometrów i do wody. Cóż za ulga, a jaka wspaniała pogoda nam dopisała:-)Mimo nadchodzącej wiosny temperatura była wspaniała bo zarówno powietrza jak i wody wahała się w okolicach 0 stopni. Dodatkową atrakcją były fale osiągające chwilami wysokość 1 metra. Szybko się wykąpaliśmy i po kąpieli oraz ciepłej herbatce z termosu, udaliśmy się do domku:-)Przypominam, że termos z gorąca herbatką to podstawa wyposażenia rasowego Morsa. Jutro kolejny trening i kolejna kąpiel, a więc zapraszam jutro :-)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Bardzo dziękuję Ci za odwiedziny i sympatyczne słówko.Niestety Morsiku ja nie ''połknę tego bakcyla'', bo i wiek i zdrowie już nie na takie wyczyny.Ale jestem pełna uznania i podziwu dla takich przesympatycznych zapaleńców.Uznanie i gratulacje.
OdpowiedzUsuńPoprzedniczka wszystko pieknie ujeła- zapaleńcu:-)
OdpowiedzUsuńZapraszam do zabawy;-)- info u mnie na blogu;-)
Jestem pełna podziwu dla takiego trybu życia. Lodowate kąpiele wow!!! Pierwszy raz trafiłam na bloga o takiej tematyce. Będę dopingować :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhttp://shiraja.blogspot.com/
Miło mi powitać nowych gości, którym dziękuję za komentarze:-)Tobie Siostrzyczko również dziękuję:-)
OdpowiedzUsuń