// Kąpiele Zimowe i nie tylko :-): Kolejny Rekord Życiowy

sobota, 26 marca 2011

Kolejny Rekord Życiowy

Witam wszystkich Moich wspaniałych czytelników i gości oraz tych, którzy mają odwagę aby zostawić swój ślad pobytu w formie komentarza:-)Co prawda jest ich niewiele, ale są i to jest najważniejsze:-)Dziękuję Wam za to.Nawet nie wiecie jaką niespodziankę sprawiła nam dzisiaj wiosna. Tak wyglądał dach samochodu
A takie oto cudowne widoki zastaliśmy
Czyż taki widok nie cieszy i nie zachęca do kąpieli? Jakże jeszcze mogę Was zachęcić inaczej, jeśli nie marcowym śniegiem
Dzisiaj rozpocząłem rozgrzewkę pod nadzorem Mojego Wielkiego Mistrza Piotrka już, uwaga o godz.9:45 z małym poślizgiem do 9:50 a zakończyliśmy bieganko o 13-tej :-) Jak łatwo sobie policzyć biegaliśmy przez trzy godzinki i wybiegaliśmy w tym czasie całe 32 kilometry, co jest absolutnym moim kolejnym rekordem życiowym.
Oczywiście esencją biegania zawsze pozostanie kąpiel w morskich falach naszego Bałtyku, co również dzisiaj uczyniliśmy. Tym razem jednak po kąpieli zrobiliśmy sobie piknik. W pierwszej kolejności zamieszczam moje zdjęcie w trochę innej formie niż zazwyczaj, czyli bez makijażu
A tutaj już z Moim Wielkim Mistrzem i trenerem Piotrkiem
Dołączył również kolega Kazik, którego również uwieczniliśmy w tak wspaniałym, wiosennym dniu
Na zakończenie przedstawiam Wam, kogoś kogo zapewne znacie, a kto się zupełnie nie spodziewał, że się tutaj znajdzie. Ciekawi mnie tylko ile osób rozpozna tę oto miłą, bardzo Kochaną, sympatyczną osóbkę, która nie wyklucza wspólnego wejścia do wody zimową porą:-)
Zdjęcie co prawda jest z innej pory roku, ale tematycznie powiązane. To taka mała niespodzianka i coś innego na zakończenie zimy oraz zwiastun nadchodzącego lata:-)

6 komentarzy:

  1. Moje gratulacje za pobicie rekordu w bieganiu. :-)Chociaż jestem zwolenniczką ciepłych(letnich)kąpieli to jestem pełna podziwu dla wszystkich ,ktorzy kochają zimę i zimowe kąpiele:-)Trzymajcie się ccccccccccccccccccccccccccccccccccciepło. Pozdrawiam. Czarna

    OdpowiedzUsuń
  2. no pewnie ze znamy p. Tamarkę:)i pozdrawiamy:)

    OdpowiedzUsuń
  3. O Jeżu..no tegom się nie spodziewała- hah ha ha.
    Skąd Ty takie zdjęcie masz- a blee:-)
    Ale fajnie wtedy było, gorąco,morsko, bosko:-)
    Mam nadzieję, że tegoroczne lato też będzie takie piękne:-)
    Buziaki Braciszku

    OdpowiedzUsuń
  4. Ten śnieg to pewnie ten z moich krokusów.Bo odemnie się już wyniósł.Gratuluje rekordu w biegach i fajnej siostry.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. To se tera przechlapałaś!Pozdrawiam Czarny-mąż 1 !

    OdpowiedzUsuń
  6. Tu Donia. Sikam!
    Ja poznaję, zdjęcie jest boskie, sweet focia :D:D
    Pozdro !:))

    OdpowiedzUsuń